Dla ich energii. Dla ich spojrzenia na rzeczywistość. Dla ich lekkomyślności oraz wiary w to, że jednak świat jest prostszy niż jest. Za ich wymagania. Za naiwność. Za bystrość. Za podejście do nauki, polityki, wiary, kontaktów międzyludzkich.
Mógłbym wymieniać i wymieniać, a mogę to ubrać w jedno proste zdanie: uwielbiam studentów.
Semestr zimowy na Uniwersytecie SWPS zakończony. Jestem zadowolony tym bardziej, że trafiły mi się dwie naprawdę wspaniałe grupy. Wiara w młodych jeszcze nie umarła!