Tak. Brałem udział w największej imprezie blogowej w Polsce. Po raz drugi. Znów spotkałem tych, których chciałem spotkać oraz tych, których nie wiedziałem, że chcę spotkać. Tegoroczna edycja Blog Forum Gdańsk udowodniła ponownie, że stolicą blogów jest w Gdańsku i szybko się to nie zmieni. Nie chciałbym tego. Gdańsk jest w moim świecie na równi z Wrocławiem.
To będzie krótki wpis. Nie będę się rozpisywał i tworzył poematów jak rok temu. Będzie konkretnie.
BFG to dla mnie przede wszystkim ludzie. Wartość merytoryczna co prawda jest istotna, ale to blogerzy tworzą to wydarzenie.
Chciałbym więc podziękować za te kilka minut ciekawych, niedokończonych rozmów Jackowi Kłosińskiemu, Konradowi Kruczkowskiemu, Markowi Trenklerowi, Łukaszowi Gołackiemu, Markowi Wajdzie, Amelii Zioło, Maciejowi Trojanowiczowi, Sarze Ferreirze, Tomkowi Czajkowskiemu i Marcie Dziok oraz przede wszystkim Aleksandrze Idzie Mokwie za organizację całego „bajzlu”. O tym, dlaczego BFG jest potrzebne, pisałem rok temu (bardzo fajny wpis, polecam) i tego zdania nie zmieniłem.
Nie było Cię? Wejdź na oficjalny kanał BFG na Youtube – organizatorzy powinni powoli wrzucać wideo na stronę.
Oto najlepsze prelekcje Blog Forum Gdańsk 2014, które musisz obejrzeć (tymczasowo linki odsyłają do blogów, czekam, aż BFG wrzuci filmy na YouTube):
- Joanna Malinowska-Parzydło – „Budowanie marki osobistej premium, czyli potęga bycia sobą”;
- Jarosław Kuźniar – „Być dobrym aktorem, czyli jak występować przed kamerą”;
- Konrad Kruczkowski – „Dopóki mamy twarze”;
- Michał Szafrański – „Zarabiający blog „od kuchni”, czyli jak budować wiarygodność i nie zawieść zaufania Czytelników”.
Panele:
- Rola blogerów na Majdanie (goście z Ukrainy)
- Wolność słowa w państwie cenzury (goście z Rosji)
Miłego oglądania!
Źródło obrazka: Facebook bfg